Vepro-knedlo-zelo obiado dzisiaj po Czesku
Wykonanie było trudne, bo obecnie przebywam w Holandii a tutaj są słabsze warunki do rewolucji kuchennej, ale trzeba sobie radzić :) gotowanie na parze w szczególności. Naprawdę przepyszne i na pewno jeszcze nie raz zajrzę sam do tego przepisu, ponieważ będzie widniało w moim domowym menu. Ku,chnia Czeska mega dobra, sycąca no i jeszcze jedno dzięki Czechom posmakował mi bardzo KMINEK :)
o to Tradycyjne Danie Czeskie
Vepro-knedlo-zelo
Marynata;
- pieprzWg uznania
- sólWg uznania
- papryka mielonaWg uznania
- kminekWg uznania
- olejWg uznania
- mięso wieprzowe2Sztuki
- cebula1/2Sztuki
- (pokrojona w plastry)
- piwo1/4Puszki
- bulion wołowy2Kostki
Knedle;
- ziemniaki1/2Kilograma
- mąka pszenna150Gramów
- (150-200g)
- bułka tarta1Łyżka
- jajko2Sztuki
- Surówka;
- kapusta kiszona200Gramów
- kminekWg uznania
- mąka2Łyżki
- sólWg uznania
- pieprzWg uznania
- cukierWg uznania
- wodaWg uznania
Podstawowe:
- piwo1/2Puszki
Sposób przyrządzenia;
12 godzin przed ( dzień wcześniej)
- Nasze mięso wkładamy do naczynia żaroodpornego zalewamy olejem i obcieramy przyprawami( dużo kminku dajemy) potem zalewamy naszym bulionem i dajemy do lodówki
- Ziemniaki gotujemy przyprawiamy solą
Kolejnego dnia;
- Ziemniaki przeciskamy przez praskę dodając do nich jajka, mąkę, bułkę tartę
- Formujemy knedel o przekroju weki i kroimy na małe knedelki.
- Nasze mięso obsmażamy na patelni z obydwu stron tylko, aby nabrały temperatury pokojowej, wrzucamy do tego samego naczynia z naszą marynatą i wrzucamy do piekarnika na 180 stopni na 60 min
- Knedelki gotujemy najlepiej na parze do uzyskania delikatnej masy.
- W Rondlu rozgrzewamy olej i wrzucamy cebulę, potem umytą i osuszoną kapustę dodajemy kminku, dusimy pod przykryciem po minucie dodajemy wody, solimy, pieprzymy i cukrzymy, tak do uduszenia naszej kapusty.
- Po 30 minutach obracamy nasze mięso i zalewamy piwkiem.
- W garnuszku rozdrabniamy mąkę z wodą do uzyskania zasmażki i dodajemy do naszej kapusty smażymy około 5 min i gotowe.
No ja mam taka nadzieję, że znajdzie się w domowym menu, bo też chciałabym tego spróbować, wygląda naprawdę sycąco:)) :** Tęsknię za Twoimi potrawami i w ogóle widokiem Ciebie eksperymentującego w kuchni:**
OdpowiedzUsuń